"Kupiłem feromony w ramach eksperymentu, przyznam, że przez pierwszy tydzień rezultaty były kiepskie, dopiero później zdałem sobie sprawę, że same feromony nie wpływają bezpośrednio na zachowanie samic, lecz na mnie samego, zacząłem prężyć się jak paw, byłem zawsze niesamowicie zrelaksowany i naładowany testosteronem po uszy, pewny siebie;) Proponuję nie zwracać uwagi na bezpośrednie rezultaty, ale na zmiany u siebie, potem można najzwyczajniej odłożyć feromony i samemu utrzymać efekt. A teraz kr... ROZWIŃ » ótka anegdotka, byłem na pewnej imprezie, czułem się od pewnego czasu kiepsko, ponieważ wyrobiłem sobie wśród ludzi negatywną markę faceta, który lubi się bawić kobietami- każda normalna kobieta w obliczu TAKIEGO ZAGROŻENIA ucieka- i prawidłowo! Pod koniec imprezy, gdy już chyliłem się ku upadkowi moralnemu- zaaplikowałem EDGE'a... Momentalne ożywienie, zagaduję do dziewczyny, która siedzi na ławce, aż sam się zdziwiłem śmiałością i płynnością wszystkiego co mówiłem i robiłem! Do dziś jest moją dziewczyną, mimo, że wie jakiego typu jestem facetem." ZWIŃ ↑