Znaczenie wyuczonej reakcji u owiec na zapach samca
Gelez H, Archer E, Chesneau D, Campan R, Fabre-Nys C., Station de Physiologie de la Reproduction et des Comportements, UMR 6175 INRA/CNRS/Universite de Tours, 37380 Nouzilly, France
Abstrakt
Zbliżenie owiec, nie będących w trakcie rui, do barana lub poddanie ich jego zapachowi skutkuje wydzielaniem hormonu luteinizującego (LH), który przywraca cykliczność u większości samic. Zasugerowano, że doświadczenie płciowe i uczenie się są tutaj istotnymi czynnikami prowadzącymi do wyjaśnienia niestałości w reakcji samic.
W eksperymencie pierwszym, porównaliśmy zachowawcze i hormonalne reakcje czterech grup samic, nie bedących w trakcie rui, które różniły się wiekiem (młode lub dorosłe) i wcześniejszą możliwością kontaktu z samcami [niedoświadczone (brak kontaktu) lub doświadczone (zachowania godowe dla młodych samic oraz wielokrotne kojarzenie dla dorosłych samic)]. Wiek nie wydawał się mieć wpływu na wydzielanie LH w odpowiedzi na samce lub też ich zapach. Z kolei, doświadczenie płciowe było krytycznym czynnikiem: ilość samic reagujących wydzielaniem LH pod wpływem zapachu samca, była znacząco większa pośród doświadczonych owiec, aniżeli w przypadku owiec niedoświadczonych.
Doświadczenie płciowe miało wpływ na zachowanie owcy pod wpływem zapachu samca, ale nie miało wpływu na reakcję w przypadku obecności samego samca. Drugi eksperyment miał na celu zbadanie czy wydzielanie LH pod wpływem zapachu samca może być skutkiem asocjacyjnego procesu uczenia się.
Zbadaliśmy efektywność stymulatora (zapach lawendy), poprzednio zasocjowanego z samcem, w wywołaniu reakcji hormonalnej. Rezultaty wskazują na to, że zapach lawendy aktywował wydzielanie LH tylko wśród owiec, które wcześniej miały kontakt z pachnącymi samcami. To pokazuje, że owce są w stanie nauczyć się kojarzyć neutralny zapach z ich partnerem seksualnym.
Również wśród ludzi reakcja na osobnika płci przeciwnej nie może być jednakowa. Każdy człowiek ma własne, nieświadome, wyuczone wzorce reagowania nie tylko na dane osoby, sytuacje, czy też kontekst społeczny, ale również odpowiednie związki chemiczne. James Kohl, wybitny naukowiec związany od lat z feromonami, wysunął hipotezę, iż u ludzi atrakcyjność fizyczna również bezpośrednio wynika z wcześniejszych asocjacji. Podoba nam się dany typ osoby, ponieważ wcześniej podświadomie skojarzyliśmy jej naturalny zapach (który nam odpowiadał pod kątem genetycznym) z jej wyglądem (rysami twarzy, budową, itd.). W późniejszym czasie, gdy widzimy osobę posiadającą zbliżoną budowę, automatycznie uruchamiają się w naszym mózgu wcześniej skojarzone procesy, czego wynikiem jest odczucie, że dana osoba nam się podoba.