PLEASE WAIT
Translating to your language...
This can take up to 15 seconds.
MENU
MENU

Punkt G

Punkt G – (punkt Gräfenberga), tak bardzo pożądane i poszukiwane miejsce w kobiecym ciele, uważany jest za jedną z najwrażliwszych stref erogennych kobiety. Punktem G,” jak później nazwano to miejsce zaczęto się bardziej interesować dopiero w latach 80-tych dwudziestego wieku. Okazało się, że jego stymulacja przynosi kobietom bardzo intensywne doznania seksualne i może nawet prowadzić do ejakulacji, potocznie zwanej „kobiecym wytryskiem.” Punkt G kobiety jest niezwykle wrażliwym miejscem, które wielu kobietom daje ogromne doznania erotyczne. Oczywiście nie ma reguły, która stwierdzałaby, że na każdą osobę działa on tak samo – czasem nie daje wielkiej rozkoszy, lub bywa niemal niezauważalny. Za ciekawostkę można uznać fakt, że bardzo często pieszczoty punktu G podnoszą znacznie próg bólu (niekiedy nawet o sto procent!).

Gdzie znajduje się punkt G?
Według potwierdzonych badań kobiecy punkt G znajduje się wewnątrz pochwy po stronie wzgórka łonowego od dwóch i pół do pięciu centymetrów w głąb od ujścia pochwy. W dotyku ma powierzchnię bardziej szorstką i chropowatą od reszty, a wraz z rosnącym podnieceniem zwiększa swoją wielkość – w niektórych przypadkach nawet dwukrotnie!

Pieszczoty punktu G
Istnieje wiele rodzajów pieszczot punktu G. Najprostsze wykorzystują palec, którego delikatny masaż może doprowadzić do niesamowitych rezultatów. Również podczas stosunku można wykorzystać punkt G do wzmocnienia erotycznych doznań. Odpowiednie ułożenie ciała podczas stosunku w pozycji od tyłu, na czworakach, może doprowadzić do tego, że wchodzący do pochwy członek pieścił będzie właśnie ten punkt bez żadnych dodatkowych, prowadzących do tego środków. Należy pamiętać o tym, że jest to bardzo wrażliwe i erotycznie podatne miejsce, dlatego w normalnych wypadkach już krótka stymulacja punktu G może doprowadzić do dużego podniecenia.

Punkt G, a feromony
Pieszczoty punktu G można dodatkowo wzmocnić przy pomocy feromonów, które znacznie intensyfikują doznania seksualne. Amerykańskie badania udowodniły, że w trakcie zbliżenia, feromony potęgują podniecenie aż o 200%!
Oznacza to, że można „to zrobić” szybciej i łatwiej, bo feromony w podprogowy sposób pobudzają organ VNO, stopniowo zwiększając Wasze podniecenie seksualne i potęgując najgłębsze doznania.
To właśnie podczas przeżyć intymnych zmysł węchu odgrywa fundamentalną rolę. Zapachy gorącego ciała podniecają i stymulują nasze hormony. Zatem nawet, jeśli nie znajdziesz punktu g u kobiety, związki te sprawią, że będzie ona miała równie silne doznania seksualne! Posiadanie punktu G oznacza, że można z niego czerpać większą lub mniejszą przyjemność. Warto sprawdzić, w jakim stopniu to wrażliwe miejsce może sprawdzać się, jako potencjalny stymulant. Przetestowanie punktu G nie powinno nastręczać szczególnych problemów: wystarczy pogłaskać go za pomocą palca wskazującego – należy włożyć go do pochwy na głębokość mniej więcej drugiej kostki i wykonywać delikatny, powolny ruch. Po wychwyceniu odpowiedniej reakcji można testować szybkość i natężenie ruchów, co pozwoli poznać jak bardzo wrażliwy jest konkretny punkt G. Oczywiście przed sprawdzeniem jakości działania punktu, warto być wcześniej lekko pobudzoną. Stosując feromony możesz zauważyć wzmożenie podniecenia, zwiększoną ochotę na seks, przywołanie pierwotnych, zwierzęcych instynktów, rozpalenie tłumionych uczuć i namiętności. Warto wspomnieć w tym miejscu o zjawisku kobiecego wytrysku, który pojawia się u niektórych kobiet, które stymulują swój punkt G.
Istnieją dowody na to, że intensywność doznań punktu G zależy od poziomu estrogenu. Większość kobiet poniżej wieku trzydziestu lat żywiej reaguje na orgazm łechtaczkowy, ponieważ ich poziom estrogenu jest stosunkowo wysoki. Grubość wyściółki pochwy jest wtedy dość duża, co utrudnia bezpośrednią stymulację punktu G. Ponieważ u kobiet powyżej tego wieku poziom estrogenu spada, wyściółka staje się cieńsza, a punkt G jest łatwiej dostępny. Dlatego wiele kobiet zaczyna odczuwać najbardziej intensywny orgazm w wieku około 35 lat. W połączeniu z feromonami, seks staje się nieopisanym wówczas doznaniem!

Punkt G u mężczyzn
Kobiecy punkt G przyrównuje się czasami do męskiej prostaty - gruczołu, którego stymulacja prowadzić może do osiągnięcia satysfakcji. Nie jest to jednak punkt G sensu stricte. Z anatomicznego punktu widzenia coś takiego jak męski punkt G nie istnieje. W przypadku kobiet jest to wydzielona część pochwy, której odpowiednia stymulacja powoduje niesamowite doznania erotyczne. Nazwa ta jest używana jedynie, jako forma porównawcza dwóch różnych miejsc w ludzkim ciele, które mogą przynosić podobny efekt. Istnieje wiele opisanych medycznie przypadków, w których stymulacja prostaty prowadziła do orgazmu. Opisano kilka technik wspomagających ten proces, a wszystkie one sprowadzają się do kilku podstawowych czynności: powolnego i delikatnego masażu okolic odbytu, niespiesznego wprowadzenia palca do wnętrza oraz wykonania nim ruchu „przywołującego”, za pomocą którego przeprowadza się masaż gruczołu krokowego. Tego rodzaju stymulacja, połączona z działaniem feromonów, doprowadzić może do zadziwiających efektów! Począwszy od znacznego wzrostu podniecenia i poziomu przyjemności, aż do sytuacji, w której osiągniesz maksymalny poziom reakcji, czyli orgazm. Pamiętaj, każda kobieta jest inna i jedyna w swoim rodzaju. Możesz mieć wrażliwy punkt G, ale możesz też nie mieć go wcale. Jeżeli chcesz to sprawdzić, nie przejmuj się, gdy go nie znajdziesz. Jest bardzo wiele sposobów na osiągnięcie seksualnej rozkoszy (na przykład przy pomocy feromonów), a punkt G jest tylko jednym z nich.
"Witam wszystkich gorąco i serdecznie. Jestem kobietą w średnim wieku. Zajmuję kierownicze stanowisko i pracuję z dużą ilością ludzi o codziennej rotacji, a przede wszystkim z różnymi grupami społecznymi i wiekowymi.Mój pomysł by zakupić ten towar wziął się z tego,że zaczęłam przechodzić życiowy kryzys z moim mężem i w sumie na niego miał być ten haczyk. Niemniej jednak, tak jak proponuje producent zaczęłam używać ich na co dzień, czyli do pracy, sklepu czy banku. Nie powiem by Panowie rzucali si... ROZWIŃ »   ę na mnie, bo na pewno nie było to moim zamierzeniem. Szanuję związek mężczyzny z inną kobietą i wiem,że na cudzym nieszczęściu nie zbuduje się szczęścia,a nie jestem osobą pustą by skakać z radości jak małolata- bo jakiś tam gość zrobi do mnie maślane oczy. Ale powiem Wam,że reakcje są niesamowite. Koledzy, którzy przy mnie cierpieli na ,,zaniżenie ambicji:- teraz witają się ze mną z uśmiechem na ustach. Ludzie, z którymi pracuję są mili i chętnie okazują potrzebne dokumenty.Kontrolerzy nie szukają dziury w całym. Ale najprzyjemniejszy jest fakt,że to właśnie kobiety potrafią się wspaniale otworzyć, być życzliwe. Zapominają o zazdrości, konfliktowym podejściu- są bardzo otwarte. W chwili obecnej praktykuję już inne preparaty- robię mieszanki, bo mnie to po prostu zafascynowało.Zawsze interesowałam się psychicznym podłożem człowieka, grupy, rodziny,środowiska i każdej grupy społecznej z osobna, dlatego wybrałam taki zawód. Moje spostrzeżenia są takie, że osoby o niezrównoważonym systemie emocjonalnym,,,ego", zachowują się troszkę dziwnie. Śmieją się, nie chcą się odczepić- zasypiają, jakby po wykonaniu dużego wysiłku. Młode dziewczyny i chłopcy nie wykazują podtekstów seksualnych. Są raczej bardziej przychylni i grzeczni. Bez problemu wykonują zadania , o które się je poprosi, nie są złośliwi, nie robią psikusów.Najlepsze jest to,że Pan, który prowadzi wykłady- zapomina tematu. Jeżeli chodzi o mojego męża chyba zaczyna szukać pojednania- niemniej jednak- ja chyba chwilowo sobie odpuszczę. Wydaje mi się, że ja też zrobiłam się bardziej pewna siebie i chyba troszkę sobie od tego małżeństwa odpocznę. Moje drogie panie- jeżeli cierpicie na jakiegoś rodzaju kompleksy, macie problem z uciekającym czasem- spróbujcie. Ja nie żałuję. Może nie szukam akurat nie wiadomo jakich atrakcji, ale to, co przeżywam w chwili obecnej, bardzo mnie zaskakuje. Powiem w skrócie- ,,FEROMONY ODMIENIŁY MOJe ŻYCIE" Gorąco POLECAM !!!! Przynajmniej spróbujcie- dajcie sobie szansę.Gorąco wszystkich pozdrawiam...Urszula " ZWIŃ ↑

Feromony: PHEROMAX